„Zapytają się państwo dlaczego jestem tutaj z dzieckiem? Dlaczego jestem tutaj z synem? Nie jestem niestety myśliwym, ale gdybym był, to zabierałbym syna na polowania” – powiedział z mównicy poseł Robert Winnicki, prezes nacjonalistycznego Ruch Narodowy podczas „Marsz św. Huberta” zorganizowanego przez leśników, myśliwych i hodowców zwierząt futerkowych w Warszawie 12 maja 2018
Chwalił myślistwo jako polską tradycję, która powinna być przekazywana z pokolenia na pokolenie. Zaliczył do polskich tradycji także hodowlę zwierząt futerkowych i leśnictwo.
„My jako Polacy przez setki lat, przez ponad 1000 lat naszej państwowości jesteśmy tak bardzo związani z ziemią, z lasami, z łowiectwem. Stamtąd wyszliśmy. Jesteśmy Polakami, bo najpierw byliśmy Polanami. Stamtąd nasz ród, bo tam są nasze korzenie, kropka” – mówił Winnicki.
„Nie może być tak, że w imię jakiś ideologii, skrajnych ideologii, dzisiaj niszczy się te piękne branże, te piękne tradycje, te piękne zawody” – powiedział.
Więcej o marszu:
W Marszu nie brali udziału przedstawiciele PiS. Jak dowiedziały się media: Politycy PiS mieli zakaz udziału w tym wydarzeniu. Informację o zakazie potwierdziła rzecznika PiS Beata Mazurek. Więcej o zakazie: